No to pozamiatane... a raczej posprzątane. Nazbieraliśmy butelek, puszek, reklamówek i różnych innych śmieci wszystko spakowaliśmy do worków i siup... do kontenera. Byli z nami harcerze, wędkarze, wodniacy a nawet zwykli mieszkańcy Gorzowa którzy chcieli po prostu pomóc.
Po takiej pracy wszyscy zasłużyli na nagrodę, więc Kapitan Łukasz zapakował nas na Widmo i zabrał na krótki rejs po naszej wysprzątanej Warcie. Oczywiście nie obyło się bez grilla i kiełbasek. Za rok powtórka!!!